Blog Innej Mamy i Innego Syna. O fajnych miejscach i wydarzeniach. O tym jak oswoić świat, gdy jest się trochę innym...

poniedziałek, 24 listopada 2014

Moda raz jeszcze, czyli co tygrysy lubią najbardziej

O tym, że Inny Syn lubi ładnie wyglądać pisałam już kiedyś tutaj. Wypowiedzieliśmy wojnę wszelkiego rodzaju rozciągniętym koszulkom, niechlujnym spodniom i smutnym dresikom. To, że ktoś postrzega świat w trochę mniej standardowy sposób nie czyni z niego od razu ciuchowego ignoranta i niechluja .Młodemu po prostu zależy. Nie znaczy to oczywiście,że każdy ubiór wzbudza u mamuski jakiś wielki zachwyt i entuzjazm. Noo powiedzmy ćwiczę pilnie tolerancje dla kosmyka z tyłu głowy, czy hip-hopowych upodobań.Nie mówiąc już o tym, że kupowanie ubrań nie jest szczegolnie łatwiejsze od zdobywania ośmiotysięcznikow. Że przesadzam? No, może odrobinę...  Uczę się, że mój syn dorasta, akcentuje swoją niezależność i własne zdanie. Także przez ubiór. Tak ma być. I jestem z tego dumna!
  A że Młody lubi się pokazać, chętnie dał się fotografować swojej siostrze Oli, która dzielnie wspiera brata w modowych poszukiwaniach. Zobaczcie sami...













 Bywa też tak...



8 komentarzy:

  1. Swietna sesja! Wojtek , najlepsze zdjecie to te w zielonej bluzie z kapturem na glowie - super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwy model. Aby tak dalej. Ostatnio tutaj trafiłam z blogu Binaszka i chyba zostanę Wam kibicować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To super, że Wojtek ma swój styl. Chociaż w marynarce mu zdecydowanie najlepiej :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, no to w gajerze rządzi:) przystojniak z tego Wojtka jak się patrzy:)) Co do mody to mi ręce opadają, kupiłam ostatnio Pierworodnemu czapkę, myślałam że modną:), a on mi powiedział, że takiej wiochy to nie będzie nosić!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i staraj się tu człowieku dogodzić młodzieży!

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się w zielonej bluzie i ostatnim zestawie :)

    OdpowiedzUsuń