Blog Innej Mamy i Innego Syna. O fajnych miejscach i wydarzeniach. O tym jak oswoić świat, gdy jest się trochę innym...

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Sztuka dla sztuki

Nie ma sprawiedliwości! Są tacy co mogą pochłonąć ilość jedzenia, którą nie pogardziłby ...no na przykład łoś. Uwielbiam łosie, co wiedzą wszyscy krewni i znajomi. A ten cud natury lubi sobie podjeść, tak około 25 kg dziennie. I widział ktoś łosia z nadwagą?. Ach.....
Znam dwunożnych co też tak mają. Ba nawet matka, co sama wygląda nie najgorzej, bywa podejrzewana przez co niektórych bliźnich i przyjazne dziecku instytucje,  o oszczędności żywieniowe na małolacie. Fakt Inny Syn do tych, co przyzwoitą wagą mogą się pochwalić nie należy. A lubi sobie chłopina podjeść. Gdyby tak matka wchłaniała tyle żywności....No cóż, mogłaby cierpieć na brak rozeznania w schemacie ciała.
Inny Syn może więc pochłaniać wszystko, w każdej ilości. I pochłania... nooo, prawie wszystko. Jest krótka lista potraw, od których należy trzymać się z daleka. Ot choćby barszcz czerwony, albo, o zgrozo, pierogi ruskie, albo placki z cukinii. Przeciętny śmiertelnik jak czegoś nie lubi to i nie ugotuje. Jak wiadomo Wojtek do przeciętniaków nie należy. Jedzenie to jedno, a gotowanie to zupełnie inna przyjemność. Oczywiście, matce karmicielce też zdarza się popełnić jakieś.... hmmm ...dzieło kulinarne, którego sama miłośniczką nie jest. Tylko entuzjazmu  niestety z siebie nie zdoła wykrzesać. A młody owszem.
                Oto sztuka dla sztuki ! Proszę państwa: PLACKI Z CUKINII!

Przygotujemy:
   - 3 średnie cukinie
   - 4 jajka
   -1/2 szklanki mąki
   -1/2 szklanki tartego sera, najlepiej mozzarelli
   - pęczek szczypiorku
   - pęczek koperku
   -2 łyżki oleju lub oliwy
   - 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
   -sól, pieprz do smaku
    - olej do smażenia

Do dzieła! Cukinię trzemy na tarce o grubych oczkach.

 
Drobno siekamy szczypiorek i koperek.



 Wszystkie składniki mieszamy w sporej misce.

 
Smażymy niewielkie placki na złoty kolor.


      Wprawiamy rodzinę w osłupienie, tym bardziej, że sami odmawiamy konsumpcji.

 Placki znikają szybciej niż powstały.  Zalecane podawanie z sosem czosnkowym. Smacznego!

      

sobota, 16 kwietnia 2016

Byłem wolontariuszem

Byłem trzy dni wolontariuszem na Międzynarodowym Kongresie Wielość w Jedności. Zaprosiła mnie Pani dr Magdalena Skotnicka. Pani prowadzi fajne zajęcia, na które chodzę z kolegami. Konferencja była w SWPS. Pomagałem w szatni, odprowadzałem ludzi do sal i rozmawiałem z nimi. Miałem swój identyfikator. Bardzo mi się podobało.

 
 

niedziela, 3 kwietnia 2016

Wiosna, ach to Ty!

   Nie wiem jak Wy, ale Inny Syn poczuł wiosnę! Oczywiście tę w sercu to ma niezależnie od   kalendarza czy warunków meteo. I czasem ta wiosna przyprawia matkę o nerwowe drżenia... Ale cóż młodość, panie!
  Wróćmy jednak do wiosny za oknem. Młody uzbrojony w aparat fotograficzny ruszył w las. A co zobaczył, to uwiecznił.



Czekamy, zapraszamy !

Pobudkaaa!
















Autor, autor! ( foto Starsza Siostra)

 Tak nam się szczęśliwie złożyło, że las mamy tuż za progiem. Mam jednak wrażenie, że Inny widzi go ...inaczej . Nieobiektywnie twierdzę,że Młodemu świat wokół nie spowszedniał. Chyba trochę zazdroszczę...