Co dopiero ubieraliśmy choinkę, a tu czas na święconkę. Wiosna rozbujała się na dobre, a Wojtkowi jakby zapału do życia jeszcze przybyło. Ach, młodość..., że się rozmarzę... Co niektórzy mogą sobie za to radośnie pomruczeć pod nosem " już szron na głowie,już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj".
Młody z okazji zbliżających się Świąt postanowił zaangażować się w wiosenne porządki.
A największym marzeniem okazało się umycie okna we własnym pokoju. Cóż, o różnych rzeczach ludzie marzą: jakiś drobny locik na Marsa, albo obiad, który się sam zrobił, albo stan , w którym przez 10 minut nikt od ciebie nic nie chce... Ale mycie okien, jakoś niekoniecznie wpisałabym do katalogu. I tak marzenie Syna obchodziłam z różnych stron, każdy moment był nie do końca TYM, w którym należałoby podjąć wyzwanie płynu do mycia szyb.
Aż w końcu Młody postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pewnego pięknego dnia, po powrocie ze szkoły, nie zdjąwszy nawet kurtki, stojąc w progu oznajmił, że właśnie wrócił i będzie MYŁ.
Matka zawstydzona determinacją nic już nie miała do powiedzenia. Z zazdrością popatrzyła na zapał, na ilość sił, jaką Wojtek dysponował, mimo zaliczonych ośmiu godzin w szkole. Udzieliłam odrobinę merytorycznego wsparcia, I tyle. Młody pracował,aż miło było patrzeć. I choć może Perfekcyjna nie byłaby w pełni usatysfakcjonowana stopniem wypolerowania, nabłyszczenia i czegoś tam jeszcze, dla mnie okno umyte najlepiej na świecie. Pomyślałam zupełnie serio,że oto Inni wkraczają na nowy poziom. Inna Matka możne zamiast rozważania kiedy umyje kolejną szybę, zająć się czasami rozważaniem pod jakim kolorem skryć wspomniany " szron na głowie". Pięknie jest!
Przynajmniej Wojtka marzenie było jak najbardziej realne! Ograniczenia są tylko w naszych głowach. A Ty teraz Mamo wiesz, że jest kolejna czynność, w której Wojtek może Cię wyręczyć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper. Marzenia sie spelniaja trzeba tylko moooocno chciec :-)
OdpowiedzUsuńBrawo Ty :D do szczęścia czasami nam niewiele trzeba a okna pieknie wyczyszczone :D
OdpowiedzUsuń