Blog Innej Mamy i Innego Syna. O fajnych miejscach i wydarzeniach. O tym jak oswoić świat, gdy jest się trochę innym...

niedziela, 22 listopada 2015

Czy pizza musi być okrągła ?

Jak większość narodu lubimy pizzę. Oczywiście lubimy też chodzić do pizzerii , zwłaszcza do takiej , w której można zobaczyć jak włoski specjał lata w powietrzu zanim wyląduje na talerzu. Jakoś tak dziwnie się składa,że pizzę produkują głównie panowie. Przynajmniej w znanych nam pizzeriach nie stwierdziliśmy płci pięknej żonglującej ciastem. No cóż, Inna Mama nie będzie wyjątkiem potwierdzającym regułę. Chyba,że postanowię znaleźć argument za przyspieszeniem remontu naszej ulubionej kuchni... Póki co za robienie pizzy zabrał się Wojtek. Kręcić ciastem w powietrzu nie próbował, bo pizza miała niestandardowy wygląd- była prostokątna . Ufff... Nie wiem czy wypiek synowski można w związku z tym nazwać jeszcze pizzą ( niejeden Włoch pewnie  ), ale w smaku był naprawdę wyśmienity. A i w produkcji nieskomplikowany. Kto odważny niech próbuje!

  Potrzebujemy na ciasto:

  • 25 g świeżych drożdży
  • 1,5 szklanki ciepłej wody
  • 3,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1,5 łyżeczki soli
Robimy rozczyn- drożdże mieszamy z 2 łyżkami mąki i 0,25 szklanki letniej wody. Czekamy, aż zaczną rosnąć. Teraz koniecznie wpadamy w należyty zachwyt. Kto nie umie, musi udać się koniecznie na korepetycje z entuzjazmu do Innego Syna. No, bo jak one rosną! Jak żywe!


Był entuzjazm? To przesiewamy mąkę,


robimy zagłębienie ( w mące rzecz jasna ...) , do którego wlewamy drożdże, oliwę, dodajemy sól i resztę wody. Ciasto dobrze wyrabiamy ręką.


Nawet nie wiedziałam,że taka czynność może sprawić radość. Synu, jesteś wielki!
 Ciasto przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Trwa to około 1 godziny. W tym czasie przygotowujemy wszystko, co chcemy aby na naszej nietypowej pizzy się znalazło. Oczywiście , podstawa to sos pomidorowy. My użyliśmy przetarte pomidory doprawione czosnkiem, solą, pieprzem, majerankiem i oregano. Wojtek nie jest miłośnikiem sosu pomidorowego, więc część pizzy była nim tylko leciutko muśnięta . Na pizzy znalazły się też pieczarki ( uprzednio usmażone z cebulką), szynka i duuużo tartej mozzarelli. Syn lubi każdą pizzę, pod warunkiem,że jest to  capriciosa ...
   Ciasto wylądowało w prostokątnej blaszce,


          obłożone ulubionymi składnikami.


 Pieczemy około 20 minut. I oczywiście ser nakładamy kilka minut przed końcem pieczenia.

 


                         Życzymy smacznego!
                                                                     I pamiętajcie, drożdże rosną pięknie!

5 komentarzy:

  1. Alez wyglada smakowicie!!!! Pychota !

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam! Pizza jak marzenie! A jaka duuuuuza! Musiala byc pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie musi być okrągła - byle smakowała! A ta wygląda naprawdę apetycznie :).

    P.S. Pamiętam jak kiedyś poniosła mnie wyobraźnia i zrobiłam pizzę w kształcie... trójkąta. Więc wszystko zależy od pomysłowości twórcy

    OdpowiedzUsuń