W ramach tej imprezy w sobotę odbył się Charytatywny Marszobieg " Biegam bo lubię. POMAGAM" wraz z integracyjnym "Biegiem na TAK" ( organizowanym po raz trzeci przez Fundację "Świat na TAK"). Cel był szczytny-wsparcie podopiecznych Rodzinnych Domów Dziecka. Nie mogło na takiej imprezie zabraknąć i nas! Matka na samą myśl o starcie cierpiała na zadyszkę, siódme poty i wysiłkowy wytrzeszcz gałek ocznych (Że co? Że nie ma takiej jednostki chorobowej? Było mnie zobaczyć...). Młody jednak jak zawsze podjął decyzję, od której nie było odwołania. Nie pomógł nawet fakt,że mamuśka z samego ranka tropiła za pomocą detektywistycznego sprzętu, oznaki przeziębienia u Młodego, co pozwoliłoby na spokojne zaszycie się w domowym zaciszu i przetrwanie biegowej nawałnicy. Nic z tego...Na szczęście ze wsparciem ruszył Inny Ojciec i pojawił się wraz z nami na starcie. Cóż, przynajmniej miałam pewność,że moje "resztki" panowie jakoś we dwóch pozbierają...
Trasa marszobiegu wynosiła 4,6 km- start przy Kolumnie Zygmunta, meta przy Stadionie Narodowym.
Przybyłem! |
Do zobaczenia za rok!!!
Potwierdzam jest taka choroba, u mnie często występuje, szczególnie kiedy mam płacić rachunki:))
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam biegać, więc jestem jak najbardziej za, a jak to się łączy ze szczytnym celem to dopiero jest frajda:)
Jednak jest zrozumienie w Narodzie:) Dzięki!
OdpowiedzUsuńJak czytam Wojtek ma podobne pasje do moich. Też kocham bieganie i nawet startuję w ogólnopolskich zawodach od czasu do czasu. Niestety, czasu na treningi coraz mniej, to i czasy idą w dół. A ogólnie to gapa ze mnie, bo chyba Wojtuś w zeszły czwartek imieniny, więc życzę mu samych szczęśliwych dni, jak najwięcej życzliwych osób wokół siebie, a także uśmiechu na twarzy(chociaż tego mu chyba nie brakuje). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za życzenia
UsuńSwietna sprawa. Bieg / chod samo zdrowie!!! Brawo Inna Rodzinko :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Daliśmy radę!
OdpowiedzUsuńBrawo Wojtek!
OdpowiedzUsuńgratulacje nie ma to jak sport :D
OdpowiedzUsuńCzasem próbujemy zaszaleć...:)
UsuńJesteście niesamowici! Nie dość że bardzo dzielni to też wielcy sercem!
OdpowiedzUsuńJesteście niesamowici! Nie dość że bardzo dzielni to też wielcy sercem!
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to jesteśmy niesamowicie "pokręceni":)))
UsuńJesteście wielcy! Gratulację dla Wojtka - biegacza! Musiało być świetnie!
OdpowiedzUsuń