Blog Innej Mamy i Innego Syna. O fajnych miejscach i wydarzeniach. O tym jak oswoić świat, gdy jest się trochę innym...

czwartek, 16 czerwca 2016

Szkolny piknik dla prawdziwego mężczyzny

W sobotę byłem na pikniku w mojej szkole. Przyjechali motocykliści  Jeden pan pozwolił mi włączyć silnik i dałem gazu "na sucho".

 


Były dobre ciasta i napoje.
 
 
                            Bawiłem się z kolegami i koleżkami. Było bardzo fanie.

5 komentarzy:

  1. Lubię całą Waszą rodzinę. Coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ten tatuaz na rece to skad? Swietnie.. sama usiadlabym na taki motocykl!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tatuaż zmywalny, póki co...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wojtek, przyznaj się - Ty po prostu wyciągałeś kolejne dziewczyny na ten motor :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojtek! Na motorze wyglądasz świetnie! Wróżę Ci przyszłość motocyklisty!

    OdpowiedzUsuń