Blog Innej Mamy i Innego Syna. O fajnych miejscach i wydarzeniach. O tym jak oswoić świat, gdy jest się trochę innym...

piątek, 22 sierpnia 2014

Wojtek wyrusza w świat

Pewnego upalnego, wakacyjnego dnia Wojtek wyruszył w świat. Samodzielnie. I nie był to świat naszego osiedla, po którym  Inny Syn śmiga od dawna. To była wycieczka do pobliskiej galerii handlowej, oddalonej od nas o jakieś sześć przystanków autobusowych.Pomysł w głowach rodzinnego stada powstał dość dawno, ale jakoś tak nikt nie miał odwagi wcielić genialnego planu w życie...Nie od dziś wiadomo, że od rzucania  Wojtka na głęboką wodę mistrzem jest starsza siostra. Nie cudaczy, nie rozpatruje, nie jęczy. Ot, kiedy uzna pomysł za dobry to go wciela. Tyle. Po prostu. Tak było i tym razem. Inna Siostra z tajemniczą miną wyszła z domu. Po pewnym czasie rozdzwoniła się wojtkowa komórka.Inni Rodzice mieli szczęście być świadkami jak ich syn podejmuje kolejne wyzwanie. Początkowe zdziwienie i nieukrywaną obawę ( "Że niby jak, przepraszam , mam przyjechać? Autobusem? Sam?") szybko zastąpiła radość i determinacja. No i stało się. Wojtek zaopatrzony w bilet i legitymację z impetem otworzył kolejne zamknięte do tej pory drzwi.
Dumni, ale i przerażeni Inni Rodzice pozostali w domu nad dzbankiem kawy.Zadzwonić, sprawdzić? Palce nie chciały odkleić się od komórek. Ale przecież jak coś pójdzie nie tak Młody sam się odezwie...Chyba.... Inna siostra czekała już przy centrum handlowym. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem!
Inny Syn :
-prawidłowo sprawdził godzinę odjazdu autobusu w internecie
-samodzielnie dotarł na przystanek
-prawidłowo odczytał numer autobusu , do którego należało wsiąść
-pamiętał o skasowaniu biletu ( pechowo akurat skończyła się ważność legitymacji upoważniającej do darmowych przejazdów)
-wiedział, gdzie należy wysiąść

                           BRAWO SYNU!  DZIĘKI CÓRKO! Jesteście wielcy!
         
                                                             



                                   

3 komentarze: